Olejki orientalne do włosów od MARION

Olejki orientalne to nowość MARION dostępna w sklepach od ubiegłego roku. Na linię składają się 4 olejki do pielęgnacji włosów: Regeneracja, Odżywienie, Wzmocnienie i Nawilżenie.

Posiadam pierwsze 3 z nich, czyli: Regeneracja, Odżywienie i Wzmocnienie.

Każdy z 4 olejków posiada pojemność 30 ml. Aplikuje się go na dłoń za pomocą dozownika, co dla mnie jest dużym plusem, bo nie lubię wylewać olejku do włosów na dłoń (ciężko pobrać idealnie małą ilość). Tutaj wystarczają 2 dozy.

REGENERACJA WŁOSÓW to olejek do nawilżania i odbudowy zniszczonych włosów. Olej słonecznikowy posiada także działanie ochronne przed promieniowaniem, dlatego dobrze jest stosować go wiosną i latem.

Nie mam bardzo zniszczonych włosów i stosuję go najrzadziej.

ODŻYWIENIE WŁOSÓW to produkt z zawartością olejku z orzeszków macadamia (nawilża, regeneruje i sprawia, że włosy stają się podatne na układanie). Olejek arganowy nadaje połysk i miękkość, a ylang-ylang stymuluje porost włosów.

Stosuję go w małej ilości na suche włosy. Używam częściej niż pozostałe dwa, ponieważ uwielbiam jego zapach. 

WZMOCNIENIE WŁOSÓW to olejek o działaniu regenerującym i odżywczym. Dzięki olejkowi tamanu włosy pięknie błyszczą, a podrażniona skóra głowy uspokaja się. Zarówno olejek kokosowy, jak i tamanu są źródłem lipidów, które odpowiadają za prawidłowy poziom nawilżenia i natłuszczenia skóry.

Używam go zarówno na skórę, jak i na włosy. Zostawiam na kilka godzin i myję włosy szamponem. Nie stosuję już wtedy odżywki. 

Podsumowując, Olejki orientalne to:

• dobra alternatywa dla jedwabiu (w moim przypadku mniej obciążają włosy)
• pięknie pachnące nabłyszczacze
• wydajne kosmetyki o działaniu nawilżającym i regenerującym